czwartek, 15 lutego 2018

Odpowiedzialne decyzje

Witaj! Jak tam ferie? Mam nadzieję, że odpoczywasz po trudnym czasie egzaminów, sprawdzianów, może masz akurat urlop w pracy. Znajdź chwilę wytchnienia po tych wymagających wysiłkach. Jednocześnie pamiętaj o Wielkim Poście i o wyzwaniach jakie on stawia przed Tobą. Masz już konkretne postanowienie? To czas by podjąć się zrobienia czegoś dobrego. Właśnie, czas podjąć jakieś decyzje. O tym dziś pomówimy. Na początek pytanie. Co to w ogóle jest dla Ciebie decyzja? Jakiś (możliwe, że trudny) wybór? Jakaś odpowiedzialność za coś lub za kogoś? Często się jej boimy, kojarzy się nam negatywnie, bo często podjęcie jakichś decyzji łączy się z podjęciem pewnego wysiłku i to jest to czego się boimy - boimy się zaryzykować. Do podjęcia decyzji dołącza strach i niepewność, czy aby na pewno to co postanowiliśmy jest słuszne. I co wtedy? Są dwie drogi: Jedna - banalna - usiąść, zapomnieć o problemie i nie rozwijać się. Druga - rozsądna - wziąć się w garść i zacząć działać? Działać, czyli przyjąć trud odpowiedzialności i podjąć decyzję. Trudne, co? Pewnie tak. Warte trudu? Z pewnością! Jeśli mamy już omówiony proces podejmowania decyzji, teraz skupmy się na czasie ich podjęcia. Są pewne decyzje, które wymagają czasu. Nie można ich podjąć zbyt szybko, pochopnie i bezmyślnie. Podejmując każdy wybór, trzeba również pomyśleć o jego konsekwencjach i zajrzeć na moment w przyszłość, żeby rozważyć, czy ta decyzja na pewno będzie dobra. Warto rozważyć wszystkie za i przeciw, nawet wypisać je na liście i przypisać im wartości. Mogę się przyznać, że nie raz wiele decyzji chciałam podejmować na już, wiele spraw chciałam załatwić od razu, by mieć je z głowy. Często niezbyt dobrze na nich wychodziłam. Nie ma sensu spieszyć się, by niejako zniknąć problem. Owszem, decyzję miałam za sobą, niestety konsekwencje nie zniknęły tak szybko. Przy nagłym podejmowaniu decyzji często nie miały pozytywnego zakończenia. Kończyły się zwykle niedosytem, którego mogło nie być kilka dni później. Z drugiej strony nie zawsze dobrze jest odkładać wszystko na później. Są dwie strony… Niekiedy odwlekanie spraw na później i później i później niszczy to co mamy.



Dlatego nasza zasada jest prosta: warto najpierw sklasyfikować decyzję i nadać jej wagę. Dopiero potem przemyśleć konsekwencje, "za", "przeciw" i określić czas jej podjęcia.


Dlatego tak ważne jest realne podejście do sprawy, co oczywiście wiąże się z odpowiedzialnością. Cóż… dorastając będziemy spotykać się z kolejnymi problemami, decyzjami, jakie musimy podjąć. Pewnie będą coraz bardziej wymagające. Dlatego tak istotne jest od początku odważyć się i nie zrzucać odpowiedzialności na innych.



Ale nie martw się, decyzję podejmujemy sami, jednak nikt nie broni nam (powinniśmy wręcz) pytać i radzić się bardziej doświadczonych, tych, którym ufamy. Oni z pewnością ułatwią nam wybór.



Życzymy Wam samych dobrych wyborów!



\Daria i Karol

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz