poniedziałek, 25 grudnia 2017

Więzi

Witaj!
Radosnych Świąt!

Przez ostatnie spotkania, okres Bożego Narodzenia, czas spędzony z rodziną, odwiedziny... Chcę się zatrzymać nad relacjami między ludźmi. Nad pojęciem rodziny. Czym ona właściwie jest? Jak to się dzieje, że przywiązujemy się do innych, czasem nawet niemal obcych osób? Czy mogę nazwać rodziną kogoś, z kim nie łączą mnie więzy krwi ani żaden ślub? Z kim spędzać święta?

Mamy w rodzinie różne osoby, mamy różnych znajomych, przyjaciół, swoje połówki. Z każdym z nich łączy nas indywidualna więź. Jest między nami relacja bliższa lub dalsza, ale jest. Nie tyle czujemy, co zdajemy sobie sprawę z tego, że druga osoba jest kimś ważnym, kogo nie chcielibyśmy stracić. W różnym stopniu przywiązujemy się do bliźnich. Czasem wchodzimy w relację z kimś zupełnie obcym i ona staje się dla nas tak bliski, że traktujemy go jak rodzinę. Mamy potrzebę spotykać się z tą osobą i powierzać jej swoje tajemnice, które nierzadko nie trafiają do bliskich. (Fakt, o niektórych sprawach od tak nie mówi się rodzicom) Rodzina to nie tylko wspólna krew, czy pochodzenie, to także relacje jakie nas jednoczą. To osoby, o podobnych poglądach, z którymi spędzamy więcej czasu niż ze znajomymi.



Dbajmy o tych, z którymi dobrze spędza nam się czas, którzy są dla nas ważni. Troszczmy się o nich! Pokażmy jak bardzo ich kochamy!

Serdecznie pozdrawiam moją każdą rodzinę ♥
\Daria